- Jasiu- pyta nauczyciel. - Jaki to będzie przypadek jak powiesz"lubię nauczycieli"? - Bardzo rzadki panie profesorze.
Nauczycielka pyta dzieci, jakie zwierzęta mają w domu. Uczniowie kolejno odpowiadali: - Ja mam psa... - Ja mam kota... - U nas są rybki w akwarium. Wreszcie zgłosił się Jaś: - A my mamy kurczaka w zamrażalniku...
- Jasiu, dlaczego zjadłeś ciasto przeznaczone dla Kasi? - Bo ja nie wierzę w przeznaczenie.
- Jasiu, czy wolałbyś maleńką siostrzyczkę, czy braciszka? - Interesuje mnie mamo, tylko jedno. Co zrobisz jak odrzucę obie propozycje?
Pani pyta dzieci: - Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na "A". Jasio wstaje i mówi: - A może to karp? - Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na "B". Jasio na to: - Być może to karp? - Jasiu za drzwi! Jasio wychodzi. - Powiedzcie mi teraz zwierzątko na "C". Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi: - Czyżby to był karp?
- Jasiu, powiedz nam - pyta ksiądz na lekcji religii - Co musimy zrobić, aby otrzymać rozgrzeszenie? - Musimy grzeszyć, proszę księdza - pada odpowiedź.
:D
|